Dziewanna wielkokwiatowa (Verbascum densiflorum) jest rośliną dwuletnią z rodziny Trędownikowatych (Scrophulariaceae), występująca niemal w całej Europie, poza krańcami północnymi, ponadto w Małej Azji i północnej Afryce.
Dziewanna nazywa bywa czasem: dziwizna, dziewizna, dziewana, dziewanna wiązkowata, dziewanna kutnerowata, dziewanna podobna, dziewanna lekarska, kędzierzawica leśna, kędzierzawica polna, knotnica leśna, knotnica polna, gorzyknot, gorzygrot, szabla, królewska świeca.
Jej obecna polska nazwa – dziewanna pochodzi od synonimu pierwotnego – dziewizna, co oznaczało roślinę dziko rosnącą. Jako zioło ceniona była już w starożytności, a jej szczegółowe opisy znajdujemy u tak sławnych medyków, jak Hipokrates, Arystoteles, Dioskorides, Pliniusz, a nieco później również św. Hildegarda i Paracelsus.
W Polsce jest pospolita na niżu i niższych pogórzach, gdzie rośnie najczęściej na glebach jałowych, piaszczystych i kamienistych. Zbieracze ziół szukają jej najczęściej na słonecznych pagórkach, na wszelakich odłogach i nieużytkach, kamieńcach, zrębach leśnych, przydrożach.
Dziewanna w pierwszym roku życia wydaje dużą różyczkę przyziemnych liści, w następnym silną, do 2 m wysoką, ulistnioną łodygę, zakończoną dużym podobnym do kłosa kwiatotanem złocistożółtych kwiatów. Liście dolne eliptyczne, zwężone w krótki ogonek, wyższe jajowate, siedzące i zbiegające wzdłuż łodygi. Kwiaty duże, grzbieciste. Kwitnie od czerwca do września.
Do celów leczniczych zbiera się w drugim roku wegetacji rośliny korony kwiatowe dziewanny z przyrośniętymi do niej pręcikami, gdy kwiaty są już całkowicie rozwinięte. Do zbioru przystępuje się, gdy korony obeschły z porannej rosy, ponieważ wilgotne brunatnieją w czasie suszenia. Podobnie tracą złocistożółtą barwę kwiaty zgniecione przy zbiorze lub w czasie transportu. Suszyć należy szybko w temperaturze do 35°, rozłożone pojedynczą warstwą. Surowiec leczniczy stanowi kwiat dziewanny – Flos Verbasci.
Równocennego surowca dostarczają trzy gatunki: dziewanna wielkokwiatowa, drobnokwiatowa oraz kutnerowata.
Po wysuszeniu kwiaty dziewanny pakuje się do szczelnych naczyń szklanych. Przechowywać należy w miejscach suchych i zaciemnionych.
Niekiedy zbiera się również liście dziewanny – Folium Verbasci, zrywane w pierwszym roku wegetacji rośliny z rozet przyziemnych lub w drugim roku – z rozet i łodyg. Powyższe gatunki dziewanny można łatwo uprawiać w ogrodach przydomowych i działkowych jako rośliny lecznicze i ozdobne.
Kwiaty dziewanny zawierają saponiny o bliżej nieznanej jeszcze budowie, śluzy, flawonoidy, kwasy organiczne, związki tłuszczowe, olejek eteryczny i liczne biopierwiastki, m.in. żelazo, wapń i krzem. Zioło działa osłaniająco na błony śluzowe, zmiękczająco, wykrztuśnie, ściągająco, przeciwskurczowo i napotnie.
Wodne wyciągi z kwiatów dziewanny działają przeciwzapalnie na błony śluzowe jamy ustnej, gardła, przełyku żołądka i jelit, również dróg moczowych łącznie z pęcherzem, a także oskrzeli. Mają również własności powlekające, przypisywane śluzom, chronią błony śluzowe przed bodźcami drażniącymi, wywołującymi m.in. kaszel, ułatwiają odkrztuszanie wskutek przyspieszenia pęcznienia zalegającej gęstej wydzieliny w górnych drogach oddechowych. Doustnie podawane wyciągi z dziewanny mają nieznaczne działanie moczopędne i napotne.
Stosowane zewnętrznie na skórę kwiaty działają odmiękczająco, gojąco i przeciwzapalnie, ale korzystniejsze są do tych celów liście dziewanny. Napary z kwiatów dziewanny są zalecane w stanach nieżytowych jamy ustnej, gardła i oskrzeli. Zmniejszają częstotliwość i nasilenie odruchów kaszlowych, zwłaszcza w tzw. suchym kaszlu ze skąpą wydzieliną. Również są stosowane w stanach zapalnych przełyku, żołądka i jelit oraz pęcherza. Działanie napotne i moczopędne dziewanny ma tylko znaczenie pomocnicze w wymienionych przypadkach. Zewnętrznie stosuje się napary z kwiatów dziewanny do płukania jamy ustnej i gardła. Zewnętrznie częściej jednak stosuje się odwary z liści dziewanny do płukania w zapaleniu jamy ustnej, do nasiadówek lub kąpieli w żylakach odbytu oraz jako okłady na skórę w świerzbiączce, wysypce alergicznej, wyprysku i innych. Również w postaci okładów na oparzenia, stłuczenia, odleżyny, a także w stanach ropnych skóry, zwłaszcza pryszczach i krostach. Ponadto w nerwobólach. Odwary i napary z kwiatów dziewanny są znanym ludowym łagodnym środkiem wykrztuśnym i bywają często podawane z miodem, który zwiększa działanie tych przetworów na górne drogi oddechowe. Świeży kwiat dziewanny roztarty z oliwą lub lepiej olejem lnianym i tranem doskonale leczy wypryski na skórze oraz stłuczenia, sińce krwiaki (po kontuzjach, urazach) – jako okłady.
Kwiat można nabyć w sklepach zielarskich lub z własnych upraw. Należy suszyć w ciemnym miejscu, najlepiej w szopie lub na strychu. Przechowywać w słojach.
Wiejscy zielarze dziewanną leczyli nie tylko ludzi, ale również zwierzęta domowe. Wysuszony i rozdrobniony korzeń dodawano bydłu do paszy w chorobach płucnych. Utłuczone liście i kwiat przykładano na zagwożdżone kopyta końskie. Okładami z gotowanych, gorących jeszcze liści leczono u różnych zwierząt przeróżne guzy i zgrubienia na ciele. Przeziębionym kotom do mleka dodawano pół na pół napar z kwiatów dziewanny. Wreszcie zmielone korzenie tej rośliny wymieszane z mąką i kaszą wpływają tucząco na drób, szczególnie kury.
Napar z kwiatów
1 łyżkę suszonych kwiatów dziewanny zalewamy szklanką wrzątku i odstawiamy pod przykryciem na 15 minut. Po przecedzeniu pijemy 2-3 razy dziennie po pół szklanki po jedzeniu w suchym, męczącym kaszlu, w chrypce, w przewlekłych stanach zapalnych żołądka i jelit. Stosować również do płukania jamy ustnej i gardła oraz do okładów na oparzenia I i II stopnia, odmrożenia i stłuczenia.
Odwar z kwiatów
2 łyżki suszonych kwiatów dziewanny zalewamy 2 szklankami wody i gotujemy przez 15 minut na małym ogniu. Po przecedzeniu odstawiamy na 10 minut i pijemy w 4 porcjach po jedzeniu w ciągu dnia jako środek łagodnie uspokajający. Odwaru możemy używać również do płukania gardła i na okłady w przypadku oparzeń, stłuczeń i różnych stanach ropnych skóry.
Nalewka z kwiatów
100 g świeżych kwiatów zalewamy 0,5 l spirytusu, mocno wstrząsamy i odstawiamy butelkę na 14 dni. Pijemy 2 razy dziennie 15-20 kropli w kieliszku wody w przeziębieniach. Nalewkę możemy też wcierać w skórę w bólach kostnych i stawowych.
Zioła przeciwkaszlowe
40 g kwiatów dziewanny
20 g liści babki lancetowatej,
20 g liści podbiału,
20 g ziela fiołka trójbarwnego,
20 g ziela tymianku
20 g owoców anyżu
20 g kopru włoskiego.
Zalać 2 1/2 łyżki mieszanki ziół 3 szklankami wody ciepłej i postawić na parze pod przykryciem na 30 min. Odstawić na 5 min i przecedzić do termosu. Pić wielokrotnie w ciągu dnia po 1/4-1/2 szklanki w męczącym suchym kaszlu.
Zioła wykrztuśne
60 g kwiatów dziewanny
60 g liści podbiału oraz
20 g liści babki lancetowatej i
20 g rozdrobnionych korzeni lukrecji.
Zalać 1 łyżkę mieszanki ziół 1 szklanką ciepłej wody i gotować łagodnie pod przykryciem 2-3 min. Odstawić na 10 min i przecedzić. Pić 2-3 razy dziennie po 1 szklance po jedzeniu w nieżytach górnych dróg oddechowych oraz suchym kaszlu i chrypce.
Olej z dziewanny
2 garście świeżo zebranych samych kwiatków dziewanny
2 szklanki oliwy z oliwek lub olej
Kwiatki wkładamy do słoja,zalewamy oliwą/olejem,zakręcamy -tylko nie do końca i zostawiamy na słonecznym miejscu na 2-3 tygodnie, nieraz wstrząsamy słoiczkiem.
W tym czasie olejek się maceruje i naciąga ziołami. Odcedzamy i przelewamy do buteleczek. Trzymamy najlepiej w chłodnym miejscu.
Olejek na oparzenia słoneczne skórne, owrzodzenia, hemoroidy. Wspomaga leczenie trądzika, wykwitów ropnych skóry oraz przy zapaleniu ucha wkraplamy kropelkę do środka ucha lub nasączamy olejkiem wacik i wkładamy do środka ucha.
Oryginalny przepis z roku 1864 na chrypkę i ból gardła – szczególnie polecam nałogowym palaczom:
Liść ślazu 20 g
Kwiat malwy 20 g
Rumianek 20 g
Kwiat bzu 10 g
Kwiat dziewanny 10 g
Kwiat płucnicy 10 g
Skórka pomarańczowa 10 g
2 łyżki stołowe tej mieszanki należy zalać wrzątkiem (1/2 l) i odstawić pod przykryciem na
15 – 20 min. Pijemy filiżankę ciepłego naparu, 2 razy dziennie – rano, między 7 a 9 oraz wie-
czorem, między 17 a 19. Regularne picie przez 3 – 7 dni gwarantuje wyleczenie. Zwłaszcza,
jeśli tym naparem będziemy też przynajmniej raz dziennie płukać gardło.
Na hemoroidy
Krwawnik 90 g
Dziewanna 10 g
l łyżkę stołową mieszanki ziół zalać l filiżanką wrzącej wody; po 10-15 minutach naciągania napar ten przecedzamy i pijemy herbatę ciepłą w ilości 2 filiżanek dziennie.
Na postrzał lędźwiowy (jako środek napotny)
Korzeń dzięgla 10g
Rumianek 15 g
Kwiat lipy 10 g
Kwiat bzu czarnego 15 g
Dziewanna 20 g
Jałowiec 30 g
l łyżkę stołową mieszanki ziół zalać l filiżanką wrzącej wody; po 10-15 minutach naciągania napar ten przecedzamy i pijemy herbatę ciepłą w ilości kilku filiżanek dziennie.
Tak, zdjęcia należą do Ziołowo 🙂
Witam, czy karmiac piersią mogę pić napar z kwiatów dziewanny? Wiem, że nie ma badań, ale na logikę jedną szklanka dziennie chyba nie zaszkodzi?
Chyba możesz, chociaż jak ja byłam w ciąży i karmiłam później to piłam ziołowe lekarstwa np dicotuss, Ma sam ziołowy skład, żadnej chemii i jest w pełni bezpieczny
Faktycznie działa również na astmę.
Spróbuję mam astmę więc zażyje tego eliksiru i po 2 tygodniach dam znać jak na mnie działa