„W średniowieczu medycyna miała w sobie wiele magii, zacofanie wynikało z pogardy dla życia doczesnego, a przez wieki chorobę uznawano za dopust boży i kare za grzechy. Dopiero w okresie renesansu wszechstronne zainteresowanie człowiekiem i jego doczesnym życiem otworzyło nowy rozdział w dziejach medycyny…”
Każde ziele miało swoje przeznaczenie np. macierzanka, korzeń i liście chrzanu, lipa, jarzębina, czarny bez, tatarczuch (tatarak), szyszki olszyny, makówka (owoc maku), owies, głóg, cis, ruta, jaskółcze ziele (glistnik), kora dębu, kora kruszyny, kora z wierzby, kora z lipy, pokrzywa, malina. Do dziś większość z tych ziół jest stosowana.
O ziołach w filmie opowiadają: Stefania Buda i Czesława Zawadzka.
Może znacie ciekawe zastosowania ziół dawnej, albo słyszeliście opowieści od swoich krewnych ?
Jeżeli tak to możecie się podzielić swoja wiedzą. Zapraszam do dyskusji.